Ogrodzenie i oprysk roundupem
W ostatnim tygodniu udało nam się wykonać oprysk całej działki roundupem (zleciliśmy to lokalnemy ogrodnikowi, czekamy na efekty) oraz postawić tymczasowe ogrodzenie. Paliki udało się wydobyć ze składu różności teścia. Okorowałem, naostrzyłem, przejechałem końcówki olejem. Po godzinie walki i 2 złamanych młotach kołki już stały wbite na ok 40cm. Po paru dniach zamontowaliśmy siatkę leśną i gotowe. Planowaliśmy zbić bramę z desek ale przystaniemy raczej tylko na rozwijaniu części siatki przyczepionej do osobnego kołka.