Wjazd na działkę
Po długiej i mroźnej zimie w końcu przyszły cieplejsze dni i szansa na pierwsze zaplanowane prace na działce. Pogoda była niepewna więc do ostatniego momentu obserwowałem prognozę na m.meteo.pl (moim zdaniem najlepszy). Prognozy spełniły się w 100%. W sobotę nie padało (pojawiło się nawet sporo słońca) więc zaczęliśmy prace z wjazdem na działkę. Już w czwartek zamówiłem rurę przepustową (rura pp korugowana fi400 6m) oraz kruszywo do zasypania wjazdu (6 ton klińca 20-31 mm). O 7:40 przyjechała rura, później przymiarki, pogłębienie i oczyszczenie rowu oraz zdjęcie wierzchniej warsty ziemi z chwastami w głąb działki, ok 1m.
O 10:15 mieliśmy już wysypane kruszywo. Pół godziny równania i po robocie. Poczekamy aż nieco całość osiądzie i ewentualnie podrównamy. W przyszłości, przy okazji wyrabiania betonu wylejemy ścianki oporowe.
Następne w kolejce jest tymczasowe ogrodzenie przodu działki oraz odchwaszczenie i przeoranie ziemi. Na to musimy poczekać aż chwasty zaczną wyrastać.